W Szpitalu Wojewódzkim w Szczecinie miała miejsce niezwykła operacja, która przeszła do historii oddziału urologii ogólnej i onkologicznej SPWSZ. Po raz pierwszy przeprowadzono laparoskopowe usunięcie pęcherza moczowego. Pacjentem był 65-letni Pan Stanisław, który jest niezwykle aktywnym człowiekiem. Przebiegł blisko 50 maratonów, jest pasjonatem morsowania, a także aktywnie propaguje profilaktykę nowotworową.
Pan Stanisław zaczął biegać już jako dziadek, ukończył wiele maratonów w różnych częściach świata i jest wiceprezesem Stargardzkiego Klubu Lekkoatletycznego. Wspólnie z kolegą – pod hasłem „zwiedzanie przez bieganie” – przebiegli maratony w piętnastu europejskich stolicach. Dodatkowo jest zafascynowany morsowaniem a także angażuje się w organizację wydarzeń sportowych i promocję biegania.
Niepokojące objawy
Jednak jego życie niespodziewanie zmieniło się, gdy pojawiła się krew w moczu. Mimo braku bólu, zdecydował się na wizytę u urologa. Po serii badań otrzymał diagnozę – złośliwy nowotwór pęcherza moczowego. Choć to był szok, Pan Stanisław stanął przed wyborem – podjąć walkę z chorobą czy zignorować problem. Wybrał walkę.
Przeszedł cztery cykle chemioterapii, które wiązały się z utratą włosów, ale to nie był dla niego priorytet. Kolejnym etapem była operacja usunięcia pęcherza moczowego. Lekarz wykonał ten trudny zabieg laparoskopowo, co było przełomem w historii oddziału.
Pan Stanisław uważa, że wcześniejsza diagnoza mogłaby zapobiec całkowitemu usunięciu pęcherza. Przyznaje, że pomimo regularnych wizyt u urologa, przerwa spowodowana pandemią była błędem. Teraz apeluje do innych, by nie lekceważyli profilaktyki i regularnie się badali.
– Mogłem tego uniknąć, bo chodziłem do urologa, ale przez pandemię miałem dwuletnią przerwę – mówi pan Stanisław. – Wiem, że gdybym wcześniej wykrył raka, to pewnie skończyłoby się to na króciutkim zabiegu i byłoby po temacie. Niestety, przegapiłem ten moment, nie dopilnowałem tego i skończyło się na całkowitym usunięciu pęcherza. Ale to leczenie może pomóc spełnić moje marzenie – chciałbym być na ślubach wnuków.
Wyjątkowa operacja
Dr. hab. n. med. Artur Lemiński, lekarz kierujący oddziałem urologii ogólnej i onkologicznej, podkreśla, że laparoskopowa cystektomia to znaczący postęp w medycynie, który pozwala na szybszy powrót pacjenta do zdrowia. Oddział jest gotów przeprowadzać różne zabiegi minimalnie inwazyjne, skupiając się na pacjentach onkologicznych. Pan Stanisław operowany był pod koniec września br. w szpitalu przy ul. Arkońskiej w Szczecinie. Ze szpitala wyszedł tydzień po zabiegu.
– Usunięcie pęcherza moczowego z powodu nowotworu to bardzo rozległa operacja – tłumaczy dr hab. Artur Lemiński – Dotychczas tego typu zabiegi wykonywano przy użyciu konwencjonalnej techniki chirurgicznej, czyli tzw. operacji otwartej. To wiązało się z dużym cięciem, które było przyczyną szeregu trudności takich jak zwiększona utrata krwi, większy ból pooperacyjny, późniejsze uruchomienie pacjenta, a więc i późniejszy powrót do domu, a także większy odsetek powikłań pooperacyjnych. Technika laparoskopowa przenosi operację wewnątrz brzucha, a cały zabieg dokonywany jest za pomocą manipulatorów laparoskopowych. Dzięki temu pacjent nie ma już dużego cięcia, a jedynie kilka niewielkich nacięć na skórze brzucha. To wiąże się z szybszym powrotem do sprawności.
Laparoskopowa cystektomia (usunięcie pęcherza moczowego) to nie jedyny mało inwazyjny zabieg urologiczny wykonywany przez specjalistów SPWSZ.
– Oddział dąży przede wszystkim do tego, by jeszcze szerzej otworzyć się na pacjentów onkologicznych – mówi dr hab. Artur Lemiński. – Jesteśmy wprawnymi laparoskopistami. Oferujemy pełną gamę zabiegów minimalnie inwazyjnych – zarówno w nowotworach prostaty, nowotworach nerki, jak i pęcherza moczowego, czego najlepszym dowodem jest pan Stanisław.
Historia Pana Stanisława jest ważnym przypomnieniem o znaczeniu profilaktyki i regularnych badań, które mogą pomóc w wykryciu choroby na wczesnym etapie i uniknięciu poważnych konsekwencji. On sam apeluje: Słuchajcie, koledzy biegacze i wszyscy inni. To jest bardzo ważne – wystarczy skierowanie od rodzinnego do urologa i regularna kontrola. Dzięki temu można uniknąć przeżyć, które są nieciekawe. Apeluję – badajcie się.
Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl