Bezowa Babka ze Szczecina potrzebuje wsparcia w walce z chorobą

Agnieszka, dla niektórych znana jako Bezowa Babka, ma stwierdzoną fibromialgię. Chorobę, której nie da się wyleczyć, charakteryzującą się – między innymi – rozległym bólem mięśni, tkanek miękkich, kości i stawów. Oprócz fibromialgii kobieta cierpi również na niedoczynność tarczycy, insulinooporność i hiperinsulinemię. Potrzebuje pomocy wielu specjalistów, ale jej oszczędności skończyły się, a stan zdrowia nie pozwala na aktywność zawodową. Dlatego zdecydowała się na zbiórkę pieniędzy.

Agnieszka ma 36 lat i jest mamą 4,5-letniej dziewczynki. Zawodowo zajmuje się cukiernictwem, niektórym znana jako Bezowa Babka – twórczyni francuskich makaroników. Kobieta, rok temu, przeszła operację odbarczenia kanału kręgowego, a także wszczepienie implantu krążka międzykręgowego C5/C6 w kręgosłupie szyjnym. Dzięki temu uniknęła uszkodzenia nerwu, a w najgorszym razie niedowładu.

Źródło: zrzutka.pl

Pół roku później stwierdzono u Agnieszki fibromialgię. Jak doszło do diagnozy? Otóż około 3 miesięcy po operacji kobieta zaczęła odczuwać ból: (…) głównie w barkach, potem w kolanach i o dziwo – w biodrach. Przestałam z tego powodu spać w nocy, a nawet jeśli jakimś cudem udało się zasnąć, to dopiero nad ranem z wycieńczenia. Nie mogłam podnieść się z łóżka, miałam wrażenie, że całe moje ciało jest sztywne. Moje samopoczucie było mocno osłabione przez narastający, z każdą taką nocą, deficyt snu. Żadne leki przeciwbólowe nie pomagały. – czytamy na stronie zrzutki.

Fizjoterapeutka zaczęła podejrzewać fibromialgię: Nie słyszałam nigdy wcześniej o takiej chorobie, ale gdy zaczęłam o niej czytać miałam wrażenie, że czytam opis swojej osoby i to co się dzieje ze mną od kilku lat. Poradziła, żebym udała się na wizytę do reumatologa. – napisała w opisie swojej choroby pani Agnieszka. Reumatolog potwierdziła przypuszczenia.

Razem z diagnozą usłyszała, że to prawdopodobnie koniec zawodowego pieczenia w pracowni. Wszystkie te informacje mocno wpłynęły na zdrowie psychiczne kobiety: Teraupetka, psychiatra i fizjoterapeutka bardzo mi pomogły się uspokoić w tamtym czasie, oswoić z tą diagnozą i dzięki czemu stwierdziłam, że powoli zacznę sobie piec pomimo bólu, który trochę się osłabił. – opowiada pani Agnieszka.

Źródło: zrzutka.pl

Pomimo sukcesu makaroników i prób aktywnego życia zawodowego choroba uderzyła ze zdwojoną mocą. Leki oraz nadmierny stres spowodowały nasilenie objawów IBS jelita:

Wizyty u reumatologa, neurologa, endokrynologa, ortopedy, psychiatry, leki, terapia, a przede wszystkim dalsza fizjoterapia i zabiegi. Tego jest tak dużo, że na samą myśl boli mnie jeszcze bardziej. – opis na stronie zrzutki. – Niestety aktualnie nie jestem w stanie piec więc nie zarabiam, a koszty obecnego i przyszłego leczenia mnie przerastają. W tym kraju fibromialgia nie jest traktowana jako choroba więc na leczenie na NFZ nie mam co liczyć. Moja psychika zaczyna znowu siadać i tylko myślę skąd na to wszystko wziąć pieniądze. I tak się karuzela kręci.

Dlatego pani Agnieszka zdecydowała się poprosić o pomoc. Osoby, które chcą wesprzeć Bezową Babkę w jej walce z chorobą, mogą to zrobić za pośrednictwem zbiórki TUTAJ.

Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl