Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu już od kilku lat prowadzi prace naukowo badawcze, których celem jest poszukiwanie, wydobywanie, zabezpieczanie oraz prezentacja elementów wraków samolotów. Chodzi szczególnie o te, które uczestniczyły w działaniach wojennych, prowadzonych we współczesnych granicach Polski. Dzięki taki działaniom powstaje ekspozycja pt.: „Archeologia lotnicza”, która ma być prezentowana w budowanym oddziale Muzeum – Muzeum Lotnictwa i Techniki Wojskowej w Rogowie. Jej elementem będą części wraku Latającej Fortecy.
Latająca Forteca – ekspozycja wyłowionych elementów
Z jeziora Stolsko k. Szczecina wydobyto części samolotu bombowego Boeing B-17G-40-DL nr seryjny 44-6117. Wszystkie elementy wraz z silnikiem maszyny, która rozbiła się nad Zalewem Szczecińskim, można oglądać w Szczecinie do końca czerwca 2021 roku. Fani archeologii lotniczej powinni udać się na dziedziniec Muzeum Narodowego w Szczecinie – Muzeum Tradycji Regionalnych (ul. Staromłyńska 27). Ekspozycja zostanie w lipcu przewieziona do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu (ul. Emilii Gierczak 5), a finalnie ma trafić do Muzeum Lotnictwa i Techniki Wojskowej w Rogowie.
Historia Latającej Fortecy
Samolot wyprodukowano w montowni firmy Douglas Aircraft Co. w Long Beach, California, USA, Do 91 Grupy Bombowej, bazującej na lotnisku USAAF w Bassingbourn w Anglii maszyna trafiła w dn. 27 maja 1944 roku, a tam została przydzielona do 322 Dywizjonu Bombowego (322 BS) otrzymując kodowe oznaczenie LG-Q.
W czasie wojny Latająca Forteca odbyła jedynie cztery pełne loty bojowe:
- 15 czerwca 1944 r. – do Bordeaux-Merignac (bombardowanie lotniska Luftwaffe),
- 18 czerwca 1944 r. – do Hamburga (bombardowanie instalacji rafineryjnych),
- 19 czerwca 1944 r. – ponownie do Bordeaux-Merignac (bombardowanie lotniska Luftwaffe)
- 20 czerwca 1944 r. – ponownie do Hamburga (bombardowanie instalacji rafineryjnych).
Piąty lot bojowy w dniu 21 czerwca 1944 r. był ostatnim. Wtedy maszyna wystartowała z bazy w Bassingbourn w środkowo-wschodniej Anglii razem z innymi samolotami 91 Grupy Bombowej. Łącznie z misją zbombardowania wroga na terenie Europy wyruszyło ponad 2,5 tys. samolotów bojowych. Latająca Forteca miała udać się do Berlina.
Już po godzinie 9:30 Dywizjon stracił 3 maszyny – wtedy nastąpił atak Niemców. Samolot numer 44-6117 (LG-Q) został trafiony pociskami kalibru 20 mm w zbiorniki paliwa w lewym skrzydle, tuż za wewnętrznym silnikiem, oraz w lewy statecznik poziomy. Kapitan wydał rozkaz o opuszczeniu samolotu. Sześciu członków załogi wyskoczyło w okolicach miejscowości Neubrandenburg. Wkrótce potem maszynę opuściło pozostałych trzech lotników. Uszkodzony samolot wpadł do jeziora Stolsko o godzinie 10.08. Wypadku nie przeżył jeden z członków załogi.
Załoga Latającej Fortecy
Poznając historię samolotu bojowego, którego wrak można obecnie podziwiać jako ekspozycję Muzeum Oręża Polskiego, warto przybliżyć także sylwetki załogi Latającej Fortecy.
Robert O’Bannon – dowódca samolotu
Robert E. O’Bannon do 322 dywizjonu bombowego trafił w maju 1944 roku. Po zestrzeleniu maszyny lotnik spędził 11 miesięcy w obozach jenieckich na terenie Rzeszy, w tym około 7 miesięcy w obozie Stalag Luft 3 Sagan (Żagań). W styczniu 1945 r. przeszedł w marszu śmierci do obozu jenieckiego pod Norymbergą i do Monachium, gdzie został wyzwolony przez wojska amerykańskie. Po wojnie pracował jako inspektor budowlany w hrabstwie Los Angeles. Co ciekawe, w drugiej połowie lat siedemdziesiątych Robert O’Bannon napisał powieść pt. „Powrót do Żagania” (”Return to Sagan”), w której przedstawił osobiste doświadczenia i jenieckie losy wojenne żołnierzy amerykańskich.
Irvin Howard Lewis
Sierżant sztabowy (S/Sgt) Irvin H. Lewis w czasie lotu obsługiwał znajdującą się tuż za kabiną pilotów wieżę grzbietową samolotu z dwoma karabinami maszynowymi M2 Browning 0,5”. Po zestrzeleniu bombowca trafił do obozu jenieckiego Stalag Luft 4 w niemieckim Gross Tychow (Tychowo). Na początku lutego 1945 r. jeńcy z tego obozu zostali zmuszeni do podjęcia 86 dniowego przymusowego marszu w stronę Świnoujścia i dalej na zachód w stronę Hamburga, gdzie zostali wyzwoleni przez oddziały 2. Armii Brytyjskiej.
Amos Estrada
Sierżant (Sgt) Amos F Estrada pełnił w samolocie funkcję tylnego strzelca obsługując dwa karabiny maszynowe M2 Browning 0,5″ w uznanym za jedno z najbardziej niebezpiecznych stanowisku w ogonie maszyny. W trakcie walki rankiem w dn. 21.06.1944 r. informował załogę o rozwoju wypadków. Wg raportu załóg innych samolotów lotnik został ostrzelany przez samolot niemiecki w trakcie opadania na spadochronie. W chwili śmierci Amos F Estrada miał 24 lata. Ciało lotnika zostało znalezione przez okoliczną ludność i pochowane 22 czerwca na lokalnym cmentarzu. Po wojnie zwłoki lotnika ekshumowano i przeniesiono na Amerykański Cmentarz Wojskowy w Ardenach w Neupres w Belgii (Ardennes American Cemetery and Memorial).
Wrak na dnie jeziora Stolsko
Przez środek jeziora Stolsko przebiega granica Polsko-Niemiecka, a elementy wraku zostały rozrzucone po obu jej stronach. Niemcy uznali wrak za nie nadający się do wydobycia i pozostawili go w jeziorze, natomiast tuż po wojnie Rosjanie wymontowali uzbrojenie z rozbitego samolotu.
W lipcu i sierpniu 1989 r. uczestnicy V Międzynarodowej Ekspedycji Płetwonurków, zorganizowanej pod patronatem Głównej Kwatery ZHP, wydobyli z jeziora Stolsko szczątki amerykańskiego samolotu Boeing B-17G-40-DL. Wtedy znaczna część znaleziska trafiła do Związku Radzieckiego. Kolejne próby nastąpiły w 1996 r. Grupa płetwonurków Gdańskiego Klubu Płetwonurków REKIN pod kierownictwem J. Janczukowicza wydobyła następne części zatopionego samolotu. Największą z nich był spory fragment prawego skrzydła wydobyty w czerwcu 1998 r. W kwietniu 2016 r. działania mające na celu wydobycie pozostałości Latającej Fortecy nr 117 podjęło regionalne Muzeum Motoryzacji i Wojskowości w Tanowie. Prace eksploracyjne grupy poszukiwawczej Muzeum Motoryzacji i Wojskowości trwały do 2020 r. a wydobyte elementy i podzespoły bombowca przekazane zostały do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Więcej o wydobyciu cennych eksponatów z dna jeziora pisaliśmy TU.
Dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu Aleksander Ostasz składa szczególne podziękowania za pomoc w ratowaniu zabytków techniki lotniczej: Arkowi Siewierskiemu ,,Woodhaven”, Piotrowi Wit, Muzeum Motoryzacji i Wojskowości w Tanowie oraz Fundacji Rozwoju Regionalnego Bielik.
Apel
Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu zaprasza do współpracy wszystkie osoby, posiadające informacje o zabytkach techniki lotniczej, które powinny znaleźć się w polskich muzeach. Prosimy o kontakt na e-mail: dyrektor@muzeum.kolobrzeg.pl lub alekost@wp.pl albo pod tel. 601402400.
Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl