Trzy mecze mają zostać wkrótce rozegrane przez zawodników Pogoni w trakcie ośmiu dni. Rozgrywki odbędą się m.in. z Cracovią i Piastem Gliwice. O ile pomorscy piłkarze budzą dumę, ponieważ nie przegrali żadnego meczu w tym sezonie, o tyle wątpliwości budzi murawa płyty głównej Stadionu Miejskiego.
Komplikacje po wymianie murawy
Przed specjalistami od murawy nie lada wyzwanie – muszą dobrze przygotować nawierzchnię przed serią nadchodzących meczy. Prezes Jarosław Mroczek mówi, że „na pewno nie będzie idealnie”. – Murawa została oddana w sierpniu, a weszliśmy na nią we wrześniu. To stało się później niż planowano, ale takie opóźnienia zdarzają się przy tego typu inwestycjach. Warunki pogodowe i nasłonecznienie w jesiennych miesiącach nie sprzyjały jej zakorzenieniu.
Zmiany w terminarzu powodem poślizgu
Przesunięcie terminu wymiany murawy wyniknęło ze zmian wprowadzonych w terminarzu ligowym, które były spowodowane pandemią koronawirusa. Pierwotny plan zakładał prace przy wymianie od połowy maja – sezon Ekstraklasy został jednak zawieszony w marcu, a wznowiony na przełomie maja i czerwca. Koniec rozgrywek przypadł na połowę lipca – wówczas płyta główna mogła zostać wymieniona, a po 2 tygodniach została udostępniona do kolejnego meczu.
Dodatkowe oświetlenie sposobem na poprawę stanu
Lampy naświetlające mają być stałym wyposażeniem stadionu od połowy lutego. Aktualnie na miejscu działają wyłącznie wypożyczone lampy, których i tak jest za mało zdaniem prezesa Jarosława Mroczka. Dodatkowe oświetlenie jest jednak jednym ze sposobów na poprawę stanu murawy – zespół specjalistów stosuje także inne zabiegi pielęgnacyjne.
Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl
