Doznała ciężkich obrażeń w wypadku na placu Rodła, teraz potrzebuje kosztownego leczenia

Pani Marzena Derenda to szczecinianka, która doznała ciężkich obrażeń w w wypadku na placu Rodła. By wrócić do podstawowej sprawności, potrzebuje długotrwałego i kosztownego leczenia.

1 marca br., doszło do tragicznego wypadku, wskutek którego ucierpiało 20 osób. Jedną z osób, która doznała najcięższych obrażeń jest Pani Marzena. 59-letnia kobieta trafiła do szpitala w krytycznym stanie, aktualnie zaś jest utrzymywana w stanie śpiączki farmakologicznej.

Aktualnie Mama jest w śpiączce farmakologicznej, utrzymuje się obrzęk mózgu – jesteśmy zrozpaczeni, niestety nie możemy nic zrobić, możemy tylko się modlić i czekać. Lekarze określają stan naszej Mamy jako bardzo ciężki. Już wiemy, że po wybudzeniu nie będzie łatwo… Najważniejsze jednak, aby do nas wróciła…Mama jest BIJĄCYM SERCEM NASZEJ RODZINY,  motorem napędzającym nas wszystkich do życia i działania… osobą, która zawsze bezinteresownie pomagała każdemu, kto zwrócił się do Niej o pomoc, teraz czujemy się bezradni i zagubieni…Kochana Mamusiu, Córeczko, Babciu, Żono…tęsknimy, wróć do nas jak najszybciej…– napisała rodzina poszkodowanej szczecinianki na stronie zbiórki.

Po wybudzeniu ze śpiączki konieczna będzie kilkumiesięczna rehabilitacja w specjalnym ośrodku, która nie jest refundowana przez NFZ. Szacowany, miesięczny koszt takiej rehabilitacji, która będzie trwała od kilku do kilkunastu miesięcy to ok. 28-35 tys. zł. Doliczając koszty wizyt lekarskich, nierefundowanych leków, terapii wspierających oraz koszty dojazdów do specjalistów – do końca roku będzie potrzeba nawet ok. 500 tys. zł.

Zrozpaczona rodzina nie jest w stanie udźwignąć sama takich kosztów, dlatego zwraca się z prośbą o pomoc. Link do zbiórki TUTAJ.

Zobacz także:

Poszkodowana w wypadku na Placu Rodła potrzebuje kosztownej rehabilitacji

Po wypadku na pl. Rodła pani Lucyna potrzebuje pomocy, żeby stanąć na nogi

Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl