„Wciąż żyjemy” – wystawa, której bohaterami są pacjenci z doświadczeniem choroby onkologicznej

26 października o godzinie 19:00 w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza odbędzie się wernisaż wystawy zatytułowanej „Wciąż żyjemy”. Na zdjęciach autorstwa Anny Jazukiewicz zobaczyć będzie można osoby, które zmierzyły się z chorobą nowotworową.

Bohaterkami i bohaterami wystawy są wspaniali, zwykli ludzie – pacjenci szpitala, osoby, które zmierzyły się z chorobą nowotworową i zdecydowały się o niej opowiedzieć. Ta wystawa i kalendarz jest dla tych, którzy właśnie usłyszeli diagnozę: rak. Dla tych, którzy wątpią, czy im się uda. Dla tych, którzy czują lęk. Dla tych, którzy potrzebują motywacji i pozytywnych przykładów, wzmacniających w trudnej terapii onkologicznej. Dla wszystkich, którzy muszą upewnić się, że współczesna medycyna leczy raka z sukcesami. I wreszcie dla tych, którzy nie pamiętają o badaniach profilaktycznych lub celowo je pomijają, nie wykorzystując w ten sposób szans na zdrowie.

Pierwszą reakcją na informację o chorobie nowotworowej i o konieczności leczenia jest strach, szok. Zdarza się też złość albo smutek. Zwykle jednak emocji jest tak dużo i zmieniają się tak szybko, że – jako pacjenci, zanurzeni w nich – czasami nie jesteśmy w stanie tego wszystkiego uporządkować, nazwać, przyjąć. Czujemy się wprost zalani emocjami, obezwładnieni. Albo nie czujemy nic. Jakbyśmy byli wewnętrznie sparaliżowani. Ktoś obserwujący nas z zewnątrz mógłby nawet uznać, że jesteśmy bardzo spokojni, wszystko rozumiemy i ze wszystkim się zgadzamy – ponieważ się nie odzywamy, kiwamy głową i nawet nie uroniliśmy łzy. Tak naprawdę jesteśmy bardzo często w takich chwilach zamrożeni – co jest odruchem obronnym zapisanym w układzie nerwowym, automatycznie się uruchamiającym w kryzysie – a pod skorupą uczucia i myśli po prostu buzują. Nie wiemy, jak to wszystko wyrazić, próbujemy jakoś upchnąć w sobie, powstrzymać, zwykle z obawy, że zupełnie porwie nas rwąca rzeka obaw, bezradności i rozpaczy. – mówi psychoonkolog ZCO Anna Kołodziejska, na co dzień pracująca w ZCO z pacjentami z doświadczeniem choroby nowotworowej.

Zdjęcia do wystawy i kalendarza wykonała Anna Jazukiewicz.

– Słowa podziękowania za bezinteresowną pomoc w realizacji i ogromną życzliwość kierujemy także w stronę wyjątkowych: Karoliny Szynkowskiej (make-up), Małgorzaty Narożnej (księgarnia Fika) i Klaudii Falkowskiej (Dunidekoracje). Gospodarzem wernisażu w ramach październikowego cyklu poświęconego kobietom: FilHERmonia jest Dorota Serwa, dyrektorka Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie, dziękujemy za wsparcie projektu i zorganizowanie naszej wystawy. – czytamy na stronie wydarzenia.

Wystawa zdjęć w Filharmonii potrwa do 19 listopada, a od grudnia zawiśnie w korytarzach przyszpitalnej poradni w Centrum Diagnostyki i Terapii Nowotworów Piersi ZCO (budynek nr 8.), gdzie będą pełnić rolę szczególnego zaproszenia do regularnych badań profilaktycznych.

Zdjęcia z wystawy posłużyły też do stworzenia kalendarza profilaktycznego na 2024 rok – będzie można go dostać na wernisażu wystawy w Filharmonii 26 października o godz. 19.00.

Projekt zrealizowany przez Zachodniopomorskie Centrum Onkologii dofinansowany z budżetu Województwa Zachodniopomorskiego.

Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl