Są środki z budżetu województwa na działania promujące zawód pielęgniarki i położnej

Za kilka lat na Pomorzu Zachodnim może zabraknąć pielęgniarek i położonych, bo  zainteresowanie studiami pielęgniarskimi jest niskie, a średnia wieku kadr przekracza 50 lat. W związku z tym, marszałek Olgierd Geblewicz wraz z rektorami Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego i Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koszalinie oraz pielęgniarskimi samorządami chcą podjąć działania, dzięki którym pracą w zawodzie zainteresuje się młodzież z naszego regionu. Na początek na ten cel z budżetu województwa zostanie przeznaczonych 200 tys. zł.

– Zawód pielęgniarki i położnej to zawód absolutnie szczególny i wymaga szczególnych predyspozycji. Podobnie jak zawód lekarza wymaga empatii, dużej wytrwałości, odporności na wszelkiego rodzaju zdarzenia codzienne. Z najwyższym szacunkiem odnosząc się do tej profesji, chciałbym, by Ci wszyscy którzy mają takie predyspozycje i zastanawiają się jaką ścieżkę kariery obrać, rozważyli czy zawód pielęgniarki i pielęgniarza nie jest tym, który chcieliby wykonywać w przyszłości – mówił marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.

Aby przywrócić rangę tej profesji mają zostać podjęte konkretne działania promujące zawód pielęgniarki i położnej. 200 tys. zł z budżetu Województwa Zachodniopomorskiego zostanie przeznaczone m.in. na kampanie medialne, dni otwarte szkół wyższych, konkursy tematyczne czy wprowadzenie przygotowania zawodowego w szkołach podstawowych i liceach.

– Stephen King kiedyś napisał, że kto uratował jedno ludzkie istnienie jest bohaterem, a kto ocalił tysiące istnień jest pielęgniarką. Musimy dotrzeć do młodych osób w sposób nowoczesny, by przedstawić to miejsce pracy jako atrakcyjne, ciekawe, dynamiczne, rozwijające i takie, które będzie satysfakcjonowało młodych na ich drodze – tłumaczyła Prorektor ds. Nauczania i Studentów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koszalinie dr Monika Pawłowska.

Liczba pielęgniarek w regionie już teraz jest zbyt mała, a wyrwa pokoleniowa wciąż będzie się pogłębiać. Za kilka lat jakość życia i bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców Pomorza Zachodniego mogą być zagrożone. Wśród powodów tej sytuacji są m.in. zmiany demograficzne i coraz większe zapotrzebowanie społeczeństwa na usługi medyczne, spadek aktywnych zawodowo pielęgniarek i położnych czy migracje zarobkowe.

– Od lat wychodzimy do społeczeństwa i młodzieży, by pozyskać jak najwięcej chętnych. Działania promocyjne powinny zacząć się już od przedszkoli, od szkół podstawowych. Muszą one być wieloetapowe, wieloletnie, bo odejdzie bardzo duża liczba pielęgniarek – przekonywała Przewodnicząca Szczecińskiej Izby Pielęgniarek i Położnych Gabriela Hofman.

Do 2033 roku prawa emerytalne nabędzie 141 tys. pielęgniarek i położnych, czyli blisko 60% wszystkich osób obecnie pracujących w tych zawodach. Obecnie system kształcenia gwarantuje 1,5 tys. absolwentów rocznie. To zbyt mało, by zapewnić ciągłość pokoleniową. W naszym województwie jest 4,2 pielęgniarki w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców (dla całej Polski ten wskaźnik wynosi 5,2, a w krajach rozwiniętych 9,4).

– Najważniejsze jest wynagrodzenie. Wywalczyliśmy wzrost płac, które wynoszą dziś od 3 do 5 tys. zł brutto podstawy. Do tego są dodatki funkcyjne. Również warunki pracy są istotne. Dostępność pracy będzie, bo jest olbrzymi deficyt. Jest olbrzymia możliwość wyboru ścieżki, od łóżka chorego po asystowanie przy bardzo poważnych zabiegach operacyjnych. Każdy swoje miejsce może znaleźć  – mówiła Przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Koszalinie Bożena Wojcikiewicz.

Absolwenci szkół pielęgniarskich mogą doskonalić swoje umiejętności zawodowe w blisko 20 specjalizacjach (często bezpłatnie). Nie muszą pracować w szpitalu czy przychodni, bo wśród dostępnych opcji jest też praca w domach pomocy społecznej, fundacjach i organizacjach pozarządowych, hospicjach czy domach seniora. Pielęgniarki i położne mogą też prowadzić działalność gospodarczą, uczyć zawodu w szkołach policealnych lub jako trener w instytucjach szkoleniowych, a także rozwijać karierę na uczelni czy w instytutach badawczych.

– Dziękuję za tą troskę i inicjatywę, gdyż sytuacja kadrowa w naszych szpitalach jest bardzo trudna. Każdego roku odchodzą absolwenci, doświadczony personel, często wyjeżdżają za granicę. Borykamy się ze sporymi problemami. Co roku wypuszczamy nowe roczniki osób dobrze przygotowanych do zawodu pielęgniarki i położnej. To zawód stabilny, dobrze płatny i przynoszący olbrzymią satysfakcję. Bez działań systemowych trudno będzie utrzymać poziom kadry na poziomie bezpiecznym dla mieszkańców regionu – mówił Rektor Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie prof. dr hab. n. med. Bogusław Machaliński.

List intencyjny podpisany dziś przez marszałka Olgierda Geblewicza, rektorów Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie i Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koszalinie oraz samorządy pielęgniarskie ze Szczecina i Koszalina zawiera deklarację wieloletniej współpracy (na razie do 2022 roku).

– Inwestujemy w kampanie medialne, w bezpośrednią obecność w szkołach. Kluczem jest to, by dotrzeć do największej części młodych ludzi. To zawód perspektywiczny, jest gwarancja pracy. Coraz lepsze warunki finansowe, możliwość znalezienia sobie miejsca w systemie. Młody człowiek stoi na rozdrożu, ważne by w tej drodze widział perspektywę. To jest nasz cel  – zakończył Olgierd Geblewicz.

Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl