Strażak ze Szczecina, Paweł Szulc, potrzebuje pomocy w walce z guzem mózgu. Walczy nie tylko dla siebie, ale dla swojej rodziny: żony i 6-letniej córeczki.
Wszystko zaczęło się od wypadku samochodowego. W trakcie jazdy autem, pan Paweł dostał niespodziewanego ataku padaczki i stracił przytomność. I choć wypadek nie był poważny, to w szpitalu – po dokładanych badaniach – okazało się, że atak padaczki został wywołany przez guza mózgu.
Szczeciński strażak przeszedł już operację, radioterapię, a obecnie jest w trakcie chemioterapii. Po wielu konsultacjach wybór padł na terapię metodą Optune. Jest to jedyna skuteczna i nieinwazyjna metoda leczenia glejaka. Od kilku lat jest zatwierdzona i refundowana w USA i kilku krajach europejskich. W przypadku Pawła Szulca zalecono terapię, która będzie trwała sześć miesięcy i kosztowała około 150 tysięcy euro. Konieczne jest jak najszybsze rozpoczęcie leczenia.
Niestety leczenie będzie kosztować ogromne pieniądze. Dlatego pan Paweł ze Szczecina zwraca się z prośbą do ludzi dobrej woli o wpłaty na stronie zrzutki – dostępna TUTAJ.
Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl