3 statuetki dla artystów Opery na Zamku w konkursie XVII Teatralnych Nagród Muzycznych im. Jana Kiepury

W prestiżowym konkursie XVII Teatralnych Nagród Muzycznych im. Jana Kiepury Opera na Zamku w Szczecinie otrzymała aż 3 statuetki! Doceniono artystów pracujących przy pierwszej w 65-letniej historii teatru premierze „Króla Rogera” Karola Szymanowskiego. Nagrody przyznano: Ewie Tracz (kategoria: najlepsza śpiewaczka operowa – Roksana w „Królu Rogerze”), Łukaszowi Golińskiemu (kategoria: najlepszy śpiewak operowy – Król Roger w „Królu Rogerze) oraz Tomaszowi Lazarowi i Adamowi Żebrowskiemu (kategoria: najlepszy plakat – „Król Roger”). 

W tym roku do jury XVII Teatralnej Nagrody im. Jana Kiepury wpłynęło 109 zgłoszeń z 19 teatrów. W pierwszym etapie konkursu kapituła przyznała 51 nominacji, Operze na Zamku w Szczecinie – w 4 kategoriach: Ewie Tracz (kategoria: najlepsza śpiewaczka operowa), Łukaszowi Golińskiemu (kategoria: najlepszy śpiewak operowy), Tomaszowi Lazarowi i Adamowi Żebrowskiemu (kategoria: najlepszy plakat) oraz spektaklowi „Mały Książę” (kategoria: najlepszy spektakl dla młodego widza). Teatralne Nagrody Muzyczne im. Jana Kiepury to jedyny ogólnopolski konkurs, który honoruje artystów i twórców związanych ze środowiskiem teatralno-muzycznym. Organizowany jest przez Mazowiecki Teatr Muzyczny. Na werdykt, każdego roku z uwagą i niecierpliwością, oczekuje środowisko twórców i miłośników teatru muzycznego w Polsce. A otrzymanie statuetki Jana Kiepury to dla laureatów prestiżowe, najwyższe polskie wyróżnienie. W konkursie może wziąć udział każdy spektakl muzyczny, artysta, wykonawca i inny twórca zgłoszony przez dyrektora jednego z polskich teatrów muzycznych oraz polskich teatrów, posiadających w repertuarze wydarzenia muzyczne, działających na terenie Polski. Każdego roku Kapituła przyznaje nagrody w kilkunastu kategoriach, statuetkami z wizerunkiem patrona teatru – Jana Kiepury, wyróżniając m.in. najlepszych śpiewaków operowych i wokalistów musicalowych, tancerzy, choreografów, scenografów, dyrygentów, a także twórców plakatów teatralnych i reżyserów.

Ewa Tracz

Fot. Piotr Nykowski, źródło: Opera na Zamku

Kategoria: najlepsza śpiewaczka operowa („Król Roger” Karola Szymanowskiego): Arcydzieło operowe XX wieku zagościło na scenie Opery na Zamku po raz pierwszy w jej historii 14 maja 2022 roku i był artystycznym punktem kulminacyjnym obchodów jubileuszu teatru. Opera grana od Nowego Jorku przez Pragę, Londyn czy Sydney. Jest to absolutnie najwybitniejsza polska opera, które jest czytana i rozumiana na wszystkich szerokościach geograficznych. Język, którym posługują się autor libretta Jarosław Iwaszkiewicz i Karol Szymanowski, jest niebywale uniwersalny. Perspektywa króla, przywódcy, lidera, a przy tym kruchego i zmiennego człowieka ma wymiar powszechny. To perspektywa czytelna dla każdego odbiorcy na świecie. Nic wcześniej i nic później w świecie opery takiego nie powstało, mimo że już wcześniej opera pytała o kondycję człowieka, jego świat wokół i ludzkie relacje.

Niezwykle mocnym punktem szczecińskiej inscenizacji jest partia Roksany w wykonaniu Ewy Tracz, która w szczecińskim odczytaniu „Króla Rogera” stworzyła wiarygodną, dramatyczną postać. Jej bohaterka dusi się w jarzmie konwencji. Jej kobiecość jest zaniedbywana, to kobieta samotna i sfrustrowana. Kiedy nadarza się okazja, wybucha jej prawdziwa natura, chce być wolna i stanowić sama o sobie. Pasterz wydobywa z niej prawdziwe „ja”, budzi drzemiący erotyzm. Ożywa przy nim jako kobieta, człowiek, królowa i żona. W każdej scenie „Króla Rogera” Ewa Tracz udowadnia, jak lekko i wokalnie, i aktorsko wykonać ogromnie skomplikowaną rolę kobiety podczas przemiany: od skromnej, stłamszonej kobiety po kobietę wyzwoloną, w peniuarze i czerwonych szpilkach, emanującej seksualnością.

 

Łukasz Goliński

Fot. Piotr Nykowski, źródło: Opera na Zamku

Kategoria: najlepszy śpiewak operowy („Król Roger” Karola Szymanowskiego w popremierowym spektaklu 17.12.2022, 18.12.2022): Łukasz Goliński jako Król Roger jest obecnie uznawany za najlepszego w Europie interpretatorów tej roli, wyjątkowo trudnej, wymagającej ogromnego wysiłku śpiewaka. Artysta świetnie odnajduje się w złożoności harmonii i formie traktatu filozoficznego, czym jest opera Karola Szymanowskiego. W szczecińskiej inscenizacji znakomicie wydobywa wszystkie rozterki Króla Rogera, nie przerysowując, cieniując, prowadząc swoją partię subtelnie, ale wyraziście. Znakomity w duetach, dający pole partnerowi, szczególnie zachwycający w scenach pluralnych z Roksaną i Pasterzem (świetnie zagrana i zaśpiewana scena, gdy Pasterz, obejmując mu czaszkę staje się symbolem dominacji nad Rogerem jako jego swoiste alter ego i z wyczuciem śpiewane sceny z chórem). Spotkanie z Pasterzem, przemiana i odejście Roksany dało Łukaszowi Golińskiemu możliwość pokazania na scenie umiejętności dramatycznej metamorfoza. Artysta znakomicie pokazał tragedię Króla Rogera, uwiedzenie przez Pasterza i swój totalny upadek.

Tomasz Lazar i Adam Żebrowski

3 statuetki dla artystów Opery na Zamku
Źródło: Opera na Zamku

Kategoria: najlepszy plakat („Król Roger” Karola Szymanowskiego): Twórcą plakatu jest Adam Żebrowski, słynny grafik, mający w dorobku  między innymi współtworzenie wizerunku Teatru Wielkiego – Opery Narodowej oraz projekt plakatu 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (2018 r.) na podstawie zdjęcia Tomasza Lazara, wybitnego, wielokrotnie nagradzanego (m. in. zdobywca II miejsca w konkursie World Press Photo 2012 w kategorii „People in the News”) Plakat Żebrowskiego doskonale oddaje podstawowy konflikt „Króla Rogera”: kim jesteśmy, czy jesteśmy „na stałe”, tu, teraz i na zawsze, przypisani do swoich ról, zastani? Artysta, zgodnie z koncepcją zarówno libretta, jak i wizją reżysera Rafała Matusza daje jasną odpowiedź: nie. Stąd czytelny znak graficzny: dwie postacie (czarna i biała) walczące ze sobą w szermierczym pojedynku, który „opisuje” spotkanie człowieka z samym sobą, ze swoją podświadomością, doświadczeniami. Zmierzenie się ze swoim alter ego i walkę o siebie samego. Ascetyczna forma niesie ze sobą ogromną i bardzo głęboką siłę przekazu.  

 

Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl