Utworzenie zastępczego pęcherza moczowego z pomocą robota da Vinci

Rozwój medycyny pozwala dziś na wiele. Niedawno odbyła się kolejna, nowa operacja przeprowadzona z użyciem sytemu robotycznego da Vinci.

Lekarze z Kliniki Urologii i Onkologii Urologicznej szpitala klinicznego nr 2 w Szczecinie przeprowadzili operację wytworzenia zastępczego pęcherza moczowego z jelita w całości wykonanego w ciele pacjenta. Długa trudna operacja przebiegła bez problemów, a pacjent czuje się dobrze i w przyszłym tygodniu będzie mógł najprawdopodobniej wyjść do domu.

Nowotwór pęcherza jest drugim najczęstszym nowotworem układu moczowego. I piątym, jeśli chodzi o przyczyny zgonów u mężczyzn. Zapadają na niego także kobiety, choć rzadziej. Na pewno nie można zbagatelizować obecności krwi w moczu, a standardowym i wcale niedrogim badaniem, mogącym wykryć chorobę, jest po prostu USG pęcherza.

W zaawansowanych stadiach choroby przeprowadza się całkowite wycięcie pęcherza moczowego – tzw. cystektomię radykalną. Oprócz pęcherza moczowego usuwa się regionalne węzły chłonne oraz pęcherzyki nasienne i prostatę u mężczyzn oraz macicę, przydatki i przednią ścianę pochwy u kobiet. Pierwszą laparoskopową cystektomię radykalną w szpitalu na Pomorzanach przeprowadzono pięć lat temu. Klinika była wówczas jedną z trzech w kraju, wykonującą takie zabiegi (obok klinik uniwersyteckich w Bydgoszczy i Krakowie).

W poniedziałek pęcherz zaatakowany przez nowotwór został całkowicie usunięty w asyście robota da Vinci (operacja robotyczna jest bardziej zaawansowaną techniką operacyjną niż laparoskopia). Nowością przy tym zabiegu było dodatkowo wytworzenie od razu zastępczego pęcherza moczowego z części jelita, a wszystko w ciele pacjenta, za pomocą narzędzi systemu robotycznego. Do wytworzonego zastępczego pęcherza moczowego wszczepiono moczowody i połączono z cewką moczową.

To pierwsza taka operacja w Klinice Urologii i Onkologii Urologicznej Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 2 PUM w Szczecinie. Przeprowadził ją prof. dr hab. n. med. Marcin Słojewski – lekarz kierujący Kliniką, w asyście dr. med. Henrika Zechy (Henrik Zecha) ze szpitala Albertinen-Gruppe w Hamburgu. Celem było umożliwienie pacjentowi w miarę normalne funkcjonowanie po wycięciu pęcherza moczowego, tak jak przed rozwojem nowotworu.

Wytworzenie zastępczego pęcherza z części jelita pozwala uniknąć konieczności zastosowania alternatywnego sposobu usuwania moczu z organizmu – poprzez przetokę moczową na brzuchu. A wytworzenie go w ciele pacjenta jest dodatkowym wyzwaniem pod względem technicznym. Technika wytwarzania pęcherza jelitowego tzw. ortotopowego (czyli zlokalizowanego w tym samym miejscu co pęcherz naturalny) jest znana w urologii od wielu lat, jednak wykonywana jest przede wszystkim metodą dostępu klasycznego, otwartego.

Nowatorstwo tej operacji polega na odtworzeniu tej techniki w dostępie całkowicie laparoskopowym. W celu wytworzenia pęcherza zastępczego wykorzystuje się około 40 cm odcinek jelita cienkiego, który musi zostać w odpowiedni sposób uformowany i „wprowadzony” w obręb dróg moczowych tak, aby zapewnić prawidłowe funkcjonowanie zarówno nowego narządu, jak i przewodu pokarmowego.

Wytworzenie zastępczego pęcherza moczowego wiąże się dla pacjenta także z koniecznością wytworzenia nowych, zastępczych odruchów. Bezpośrednio po operacji pacjent nie ma odczucia parcia na pęcherz czy uczucia wypierania moczu z pęcherza. To nowe umiejętności, które pacjent musi po zabiegu wyćwiczyć.

Chory, u którego wykonuje się zastępczy pęcherz moczowy nie wymaga specjalnego przygotowania do takiej operacji. Pod uwagę bierze się jednak poziom zaawansowania choroby, wiek, budowę ciała – względy medyczne i anatomiczne. Operowany w poniedziałek pacjent czuje się dobrze. Ze względu na rozległy zakres zabiegu, jego powrót do sprawności trochę potrwa. Jednak korzyści z zastosowania w tym przypadku techniki robotycznej – redukcja powikłań, brak ryzyka rozejścia się ran czy powstania przepuklin, mniej odczuwalny ból oraz efekt związany z komfortem czynności fizjologicznych są niezaprzeczalne. Pacjent już na drugi dzień wstał z łóżka i samodzielnie spacerował po korytarzu, nie skarżąc się na ból.

Od czasu rozpoczęcia zabiegów z wykorzystaniem systemu robotycznego da Vinci przez Klinikę Urologii i Onkologii Urologicznej SPSK-2 (sierpień 2020 r.) do dziś przeprowadzono ponad 120 zabiegów urologicznych, w tym ponad 100 operacji usunięcia raka prostaty oraz kilkanaście zabiegów usunięcia raka nerki.

Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl