Armata podróżniczka – unikat w muzeum w Świnoujściu!

Ma blisko 150 lat, a gdy ją wyprodukowano była prawdziwym cudem techniki. Swoją karierę zaczynała na jednym z poligonów wojskowych nad Bałtykiem, by po długiej podróży dookoła świata- Niemcy, Anglię, Indie, Nepal, USA!!! – trafić do miejsca, gdzie zaczynała swoją karierę – do Polski, do Świnoujścia! 6 grudnia- w Mikołajki- Fort Gerharda wzbogacił się o wyjątkowych zabytek.

Peregrynacje haubicy

Niektórzy mówią, że prawdziwe perełki z historii pochodzą zza oceanu. A w przypadku haubicy 8,7 cm projektu Henricha Erharda to ten kawałek historii przemierzył kawał świata, zanim zagościł do Polsce.

Haubica 8,7 cm projektu Henricha Erharda została wyprodukowana w 1880 roku w kilku sztukach- w Niemczech. Miała być gwiazdą, ale nie zaszalała na masową skalę. Projekt przepadł wśród konkurencji, bo komisja uzbrojenia wybrała inni kaliber dla tego typu jednostek. Zrobiło się o niej głośno, gdy prototypy wylądowały w Turcji jako militarna pomoc przed I wojną światową. Później, jako łup wojenny, trafiły pod kontrolę Anglików i wylądowały na Wyspach. No a potem? Z Indii prosto do Nepalu!

Tam po krótkiej służbie, z powodu braku amunicji haubice trafiły do arsenału królewskiego, który znajdował się w kompleksie pałacowym w Katmandu– opowiada Piotr Kucharski, pracownik muzeum. – I to właśnie tam, w 2004 roku haubice „odnalazł” Christian Cranmer, amerykański antykwariusz, który przez 35 lat!!! negocjował z władzami Nepalu zakup całego arsenału – opowiada Piotr Kucharski, pracownik  muzeum w Świnoujściu.

Z Nepalu do USA

Finalizacja transakcji wymagała pomocy finansowej banku. Zamknięcie dojazdu do muzeum spowodowało, że rok 2023 była dla niepublicznej placówki, której jedynym źródeł utrzymania są bilety wstępu, najgorszy od wielu lat pod względem frekwencji.

Warto dodać, że Cranmer, właściciel International Millitary  Antiques  dokonał w arsenale wyjątkowego odkrycia- w zaplombowanych magazynach odnalazł poza haubicami kilkadziesiąt tysięcy zabytkowych militariów, w tym 50 000 karabinów skałkowych i kapiszonowych, kilkaset dział i tysiące bagnetów, szabel i innej białej broni! Do dziś odkrycie w Katmandu uważane jest za jedno z największych tego typu „odkryć” w XX wieku.

IMA to obecnie jeden z najbardziej znanych antykwariatów wojskowych na świecie, który zajmuje się także … produkcjami filmowymi. To właśnie ta firma zapewnia zabytkowa broń dla amerykańskich produkcji filmowych np. Szeregowca Rayana czy Kompanii Braci.

Tak haubica trafiła do USA, została odrestaurowana, a potem znalazła nowego właściciela w Wielkiej Brytanii. Z kolei spadkobiercy brytyjskiego kolekcjonera odsprzedali, po długich negocjacjach, unikatowe dzieło sztuki Świnoujskiemu Muzeum Obrony Wybrzeża.

Haubica uzupełniła wyjątkowa kolekcję artylerii świnoujskiego muzeum. To jedyny egzemplarz tego uzbrojenia w Europie!

To nie koniec rewelacji muzealnych w Świnoujściu

To nie jedyny nowy eksponat, o którym w mijającym roku wzbogaciło się świnoujskie muzeum. Kilka dni temu, dzięki współpracy z Muzeum Oręża Polskiego do Fortu Gerharda trafił relikty, kafara z końca XIX wieku, który wydobyto z dna cieśniny Świny podczas jej pogłębiania, a we wrześniu – jako dar od francuskiego kolekcjonera- unikalne  lotnicze karabiny maszynowe z czasów I wojny światowej

Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu

Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu, którego główna siedziba zlokalizowana jest w dziewiętnastowiecznym Forcie Gerharda to jedno z największych niepublicznych muzeów o profilu wojskowym w Polsce.  Kolekcja muzeum to kilkanaście tysięcy eksponatów, w tym wiele unikatów na skalę światową jak np. armata PAW 600 8cm, która zachowała się tylko w trzech egzemplarzach.

Od 15 kwietnia 2023 roku Fort Gerharda dostępny jest tylko od strony wody, statkiem.

Armata podróżniczka
Haubica 8,7 cm pod długiej podróży i odprawach celnych jest już w Świnoujściu. Warto dodać, że w komplecie z działem jest oryginalny jaszcz amunicyjny- czyli wózek do przewozu amunicji.
Armata podróżniczka
W USA działo zostało wyremontowane- obecnie jest w idealnym stanie. – Najważniejsze, że wszystkie elementy, w tym zamek, mechanizmu poniesienia lufy itd. są oryginalne i sprawne- mówi Piotr Kucharski / na zdjęciu

 

Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl