17 marca obchodzimy Światowy Dzień Morza – zadbajmy o Bałtyk

Polska

17:59

Światowy Dzień Morza ustanowiony został przez sekretarza generalnego Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) w Londynie. Konwencja ta została podpisana 17 marca 1958 roku. Organizacja ekologiczna WWF (World Wide Fund for Nature) zachęca, aby w tym dniu zwrócić uwagę na problemy z jakimi zmaga się jedno z najmłodszych mórz na świecie, które powstało ok. 10 tys. lat temu z wód topniejącego lodowca – Morze Bałtyckie.

Główną genezą problemów Bałtyku jest intensywna działalność człowieka. Najpoważniejszym wyzwaniem środowiskowym z jakim zmaga się dzisiaj Bałtyk jest zjawisko eutrofizacji. Zbyt duża ilość substancji biogennych, czyli związków azotu i fosforu, trafia do morza głównie z gospodarstw rolnych, przez co zakwity glonów i sinic są coraz bardziej intensywne podczas lata.

Nie mniej ważnym problemem są zagubione narzędzia połowowe czyli tzw. sieci widmo. są bardzo poważnym problemem środowiskowym na całym świecie, także w Morzu Bałtyckim. Oprócz ryb, ofiarami zagubionych sieci padają inne zwierzęta morskie, m.in. ssaki i ptaki. Złapane w niewidzialną pułapkę giną w cierpieniach, po czym ulegają rozkładowi. Sieci widmo zalegając latami na dnie morza lub dryfując w toni wodnej, rozpadają się na mikrocząstki plastiku. Te drobiny mogą dostawać się do łańcucha pokarmowego ryb, a finalnie trafiać również na nasze stoły.

Ponad 90% dziko żyjących stad ryb i owoców morza jest przełowiona lub poławiana na najwyższym możliwym poziomie. Jeśli trend ten się utrzyma, za ok. 40 lat może zabraknąć ryb na naszych talerzach. Problem ten dotyka również ryb w Morzu Bałtyckim. Zbyt wysokie limity połowowe, zanieczyszczenie środowiska morskiego oraz zmiany klimatu powodują, iż liczebność i kondycja ryb jest w złym stanie.

Ważne jest, aby kupować ryby odpowiedzialnie, ze zrównoważonych połowów, dzięki czemu nasze decyzje zakupowe nie będą miały negatywnego wpływu na stan środowiska morskiego. W tym celu warto zapoznać się ze wskazówkami zawartymi w Poradniku Rybnym WWF, który dostępny jest za darmo na stronie ryby.wwf.pl.

Atlantycka foka szara złapana w pozostałości sieci rybackiej. fot. WWF

Morze Bałtyckie zamieszkiwane jest przez wiele gatunków zwierząt, wśród których są 3 gatunki fok: szara, pospolita i obrączkowana. Jeszcze w latach ‘70 poprzedniego wieku gatunki te stały na skraju wyginięcia. Intensywne polowania na foki doprowadziły do gwałtownego spadku populacji tych pięknych zwierząt. Po latach działań mających na celu ochronę fok, podjętych przez kraje nadbałtyckie, udało się odtworzyć ich populację.

Innym, bardzo tajemniczym mieszkańcem wód Bałtyku jest morświn – kuzyn popularnego delfina. Jego bałtycka populacja jest krytycznie zagrożona wyginięciem, szacuje się, że w Morzu Bałtyckim, żyje nie więcej niż 500 osobników tego gatunku. W przeszłości, tak jak na foki, polowano również na morświny, co było główną przyczyną spadku jego populacji. Aktualnie największym problemem dla morświnów jest przyłów, czyli przypadkowe zaplątywanie się w sieci rybackie, które mogą stanowić śmiertelną pułapkę dla tych morskich stworzeń. Morświny porozumiewają się i odnajdują się w toni wodnej za pomocą echolokacji. Niestety podwodny hałas, który generują morskie statki, skutecznie zakłóca wykorzystanie możliwości jakie daje morświnom zmysł echolokacji.

Pamiętajmy, że warto chronić morze – dla nas i dla przyszłych pokoleń.

Źródło:WWF