Przez ostatnie miesiące Pomorze Zachodnie, Brandenburgia oraz Meklemburgia Pomorze Przednie wspólnie apelowały o przywrócenie normalnego ruchu granicznego, aby umożliwić dotarcie do zakładów pracy oraz ożywić gospodarkę po obu stronach Odry. Polska strona zrealizowała te postulaty, ale rząd Meklemburgii wciąż stosuje restrykcyjną politykę. Marszałek Olgierd Geblewicz wysłał więc do premier Manueli Schwesig pismo z apelem o jak najszybsze zniesienie ograniczeń.
Rząd Meklemburgii Pomorza Przedniego zdecydował, że turyści mogą przekroczyć granicę tylko jeśli mają wykupiony nocleg w jednym z hoteli na terenie tego regionu. Zdaniem marszałka uniemożliwienie bardzo popularnego jednodniowego ruchu granicznego jest nie do przyjęcia.
„Apeluję do Rządu Meklemburgii Pomorza Przedniego i osobiście do Pani Premier o możliwie najszybsze zniesienie wskazanych ograniczeń, prowadzące do zapewnienia Polakom wjeżdżającym na obszar Meklemburgii Pomorza Przedniego pełnej swobody poruszania się po obszarze tego kraju związkowego, na zasadach analogicznych do tych, jakie przysługują obywatelom niemieckim na Pomorzu Zachodnim” – czytamy w piśmie marszałka do premier Meklemburgii Pomorza Przedniego Manueli Schwesig.
Według marszałka sytuacja z ruchem granicznym jest sygnałem wskazującym na konieczność poszerzenia dotychczasowej współpracy między regionami. W liście podkreśla, że uzgadnianie na bieżąco podejmowanych działań mogłoby pomóc w stymulowaniu rozwoju gospodarczego i społecznego na pograniczu. Szersza współpraca ułatwiłaby też określenie rozwiązań prawnych, administracyjnych i organizacyjnych, które przyczynią się do pozytywnych zmian na obszarze transgranicznym.
Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl
