Pomnik Wilhelma Hohenzollerna wrócił na swoje miejsce. Przywrócono też jego kontekst historyczny na mapie ziem szczecińskich. Policjanci z Chojny prowadzą postępowanie, które ma wyjaśnić jak wywieziony z lasu zabytek trafił na prywatną posesję.
W marcu 2025 roku policjant z KWP w Szczecinie uzyskał informacje, że mieszkaniec gminy Chojna zabrał z lasu pomnik i postawił na swojej posesji. Weryfikując informację udał się na miejsce, gdzie potwierdził, że jest to głaz pomnikowy, z umieszczoną na nim niewyraźną inskrypcją, czytelne było jedynie imię „Wilhelm” i data „1900”. Nieznany był również kontekst ustawienia pomnika w lesie. Do ustalenia czy mamy do czynienia z zabytkowym przedmiotem niezbędne było odtworzenie i odczytanie inskrypcji.
Nadkom. Marek Łuczak mający doświadczenie w pracy z zabytkami stosując różne techniki sfotografował każdy fragment głazu i dzięki zastosowaniu tzw. fotogrametrii odczytał inskrypcję w języku niemieckim w całości.
Dzięki temu ustalił, że głaz pomnikowy upamiętnia fakt, że w miejscu jego ustawienia w lesie, 8 września 1900 roku stacjonował następca tronu Wilhelm von Hohenzollern (1882-1951), syn cesarza niemieckiego i ostatniego króla Prus – Wilhelma II Hohenzollerna. Pobyt następny tronu w okolicach Lisiego Pola wiązał się, z szeroko prowadzonymi w całych Niemczech manewrami wojsk. Wilhelm II przebywał wówczas w Szczecinie, wraz z żoną Augustą Wiktorią, na poligonie w Krzekowie na manewrach, które osobiście nadzorował.
Dzięki pomocy miejscowego historyka udało się ustalić miejsce, gdzie stał ten zabytek. Było to małe wzgórze z zasadzonymi po okręgu drzewami. Miejsce to zaznaczono na planach z 1938 roku. Wraz z leśnikami z Nadleśnictwa Chojna udało się je odnaleźć w lesie.
Nadkom. Marek Łuczak z policjantami z KP Chojna, Strażą Leśną i leśnikami z Nadleśnictwa Chojna weszli na teren gdzie znajdował się głaz. Głaz pomnikowy został zabrany i powrócił na swoje miejsce, gdzie ustawiono go 125 lat temu. Udało się w ten sposób przywrócić kontekst historyczny pomnika. Pomnik został odczyszczony a rzeźbienia pokryto farbą dla poprawy czytelności. Policja ustala okoliczności wywiezienia pomnika z lasu. Za kradzież na szkodę Skarbu Państwa, reprezentowanego przez nadleśnictwo, z art. 278 KK, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawę prowadzi Komisariat Policji w Chojnie.
/Źródło: Zachodniopomorska Policja/