Wzrok, słuch, dotyk, węch, smak. Dzięki zmysłom odbieramy otaczającą nas rzeczywistość. Odpowiednio reagujemy na wydarzenia. Możemy funkcjonować szybko i bezpiecznie. Bodźce odbieramy przez zmysły. To bardzo duże pole do popisu dla terapeutów. Mogą to potwierdzić pacjenci w szpitalu ,,Zdroje”. Za sprawą dotacji z Urzędu Marszałkowskiego ogród hortiterapeutyczny otrzymał kolejne elementy wyposażenia. Terapia jest jeszcze lepsza. Ze środków Pomorza Zachodniego w kwocie ponad 16 tys. zł zakupiono i zamontowano specjalną ścieżkę muzyczną.
Dr Zofia Piotrowska, lekarz kierujący Dziennym Oddziałem Psychiatrycznym Ogólnym szpitala „Zdroje”, stwierdza, że: „Wreszcie możemy powiedzieć, że mamy prawdziwie sensoryczny ogród terapeutyczny. Cieszy nie tylko „oko” swymi barwami i atrakcyjnym układem. Pacjenci mogą tu też delektować się słodkimi i orzeźwiającymi zapachami kwiatów, smakować różnorodnych ziół, które hodujemy na rabatach czy owoców. Na „ścieżce bosych stóp”, przeznaczonej do bezpośredniego kontaktu dotykowego, pacjenci spacerując stymulują swoje receptory mięśniowe i skórne. Teraz całość dopełniły odgłosy gongów, trójkątów, dzwonków i kurantów wiatrowych. Instrumenty te wprawiane w ruch powiewami wiatru lub przez samych pacjentów wypełniają ogrodową przestrzeń egzotycznymi i relaksującymi dźwiękami.”
Wszystko zaczęło się od pandemii
Inicjatywa powstania w „Zdrojach” pierwszego w regionie szpitalnego ogrodu terapeutycznego zrodziła się w czasach pandemii. Obostrzenia w bardzo dużym stopniu ograniczyły możliwości prowadzenia innych rodzajów terapii, czy odwiedzania pacjentów przez bliskich. Powstanie ogrodu zainicjowała psychiatra kierująca Dziennym Oddziałem Psychiatrycznym dr Zofia Piotrowska – pasjonatka ogrodnictwa i hortiterapii.
Za sprawą dotacji przekazanych z budżetu województwa zachodniopomorskiego, środków własnych szpitala oraz wsparcia darczyńców (zarówno instytucjonalnych, jak również prywatnych) w ciągu dwóch lat na terenie kompleksu przy ul. Mącznej stworzono malowniczą, przyjazna przestrzeń. Mogą z niej korzystać zarówno pacjenci oddziałów psychiatrycznych, jak również chorzy z innych oddziałów i odwiedzający ich bliscy.
Jak dzisiaj wygląda ogród?
Realizację projektu rozpoczęto w 2020 roku od zagospodarowania obszaru przyległego do pawilonu 7. Oprócz nasadzeń w postaci drzew, krzewów, kwiatów i bylin ogród wyposażono również w elementy małej architektury (pergolę z ławką, leżaki parkowe oraz drewnianą altanę). Dzięki ścieżkom ogród został podzielony na sektory do relaksacji i do stymulacji sensorycznej. Całość dopełnia specjalna ścieżka muzyczna. Ogród jest oddzielony od kompleksu szpitalnego płotem, ufundowanym przez Fundację Leroy Merlin. Podarowała szpitalowi również dodatkowe nasadzenia, ziemię, trawę i korę do wyścielenia ozdobnych rabat.
Doktor Piotrowska dodaje, że: Ta malownicza przestrzeń, jaką udało nam się stworzyć, jest wymarzoną do prowadzenia terapii grupowych i indywidualnych. Stwarza przyjazną atmosferę ułatwiającą pacjentom otwarcie się, swobodniejsze rozmawianie o problemach. Popołudniami zaś służy jako strefa relaksu i wypoczynku dla chorych, którzy znajdują w niej chwile wytchnienia od szpitalnej rzeczywistości.
Czym jest hortiterapia?
Hortiterapia jest coraz bardziej popularna w Polsce. Od lat stosuje się ją na zachodzie Europy. Najważniejszy jest związek człowieka z naturą. Jest przeznaczona dla osób z różnych grup wiekowych, z różnymi zaburzeniami i deficytami, głównie psychicznymi. Może stanowić uzupełnienie tradycyjnych form leczenia. Uczy współdziałania, wzmacnia poczucie własnej wartości, przydatności i celu w życiu. Hortiterapia wspólnie z innymi metodami może być pomocna w osiąganiu wielu celów terapeutycznych. Poprawia ona nastrój, zmniejsza napięcie i lęk, odwraca uwagę od bólu, odpręża i wycisza.
Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl
