Czy fiasko ekologów w sprawie drzew przy alei Wojska Polskiego?

W ostatnich dniach sierpnia została podpisana umowa z wykonawcą pierwszego etapu przebudowy alei Wojska Polskiego. Dla Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina oznacza to przegraną batalię o ocalenie tamtejszych drzew. Dlaczego nie udało się osiągnąć konsensusu oraz jakie plany mają ekolodzy?

Pierwszy etap przebudowy Alei Wojska Polskiego ruszy w połowie września i potrwa dwa lata. Inwestycja budzi żywe zainteresowanie wielu mieszkańców. Rewitalizacja reprezentacyjnej ulica szczecińskiego śródmieścia to nowa organizacja ruchu, inny układ miejsc parkingowych oraz drastyczne zmiany w warstwie zieleni. Zainteresowanych jest więc wielu, a ich interesy często sprzeczne. Największym przegranym okazały się drzewa.

Dlaczego aleja Wojska Polskiego nie będzie tak zielona jak ją malują?

Los drzew rosnących wzdłuż al. Wojska Polskiego od wielu miesięcy budzi wątpliwości Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina. Jest to grupa miejskich ekologów zainteresowanych poważnym traktowaniem miejskiej zieleni przez władze miasta. Inwestycja, która ma ruszyć za kilka dni, zakłada konieczność wycinki kilkudziesięciu dorosłych drzew. Z perspektywy ekologów to żadna rewitalizacja.

Przyglądając się barwnym wizualizacjom al. Wojska Polskiego po rewitalizacji, można ulec złudzeniu, że ekolodzy przesadzają. Jest całkiem dużo zieleni i słowa prezydenta miasta na temat „zielonego salonu” na odcinku od Placu Zwycięstwa do ronda Szarych Szeregów, wydają się wiarygodne. Co prawda szczeciński zielony salon będzie pozbawiony naturalnego gruntu, ale zakładana betonoza nie musi przeszkadzać roślinom.

wizualizacja-al-wojska-polskiego-po-przebudowie
Wizualizacja al. Wojska Polskiego po przebudowie

Jakiekolwiek wątpliwości rozwiewają też liczby, które podają urzędnicy. Rewitalizacja śródmieścia to także nasadzenia nowych drzew. W przypadku okolicy al. Wojska Polskiego mają one stworzyć kilometrowy szpaler i ma być ich w przyszłości dwa razy więcej, niż obecnie.

al-wojska-polskiego-szczecin-wizalizacja
Wizualizacja al. Wojska Polskiego po przebudowie

Dlaczego opłaca się ochronić istniejące drzewa?

Drzewa w mieście to bardzo dochodowi mieszkańcy. Pod warunkiem, że są dorosłe. Tylko takie pełnią ważne funkcje ekosystemowe: tworzą mikroklimat regulujący temperaturę otoczenia, oczyszczają powietrze i chronią nas podczas intensywnych opadów deszczu. Nowe nasadzenia, choćby szły w tysiące, potrzebują czasu, aby te funkcje zacząć pełnić. Są inwestycją, na której efekty będziemy musieli czekać kilkadziesiąt lat.

Planowane zazielenienie al. Wojska Polskiego nie jest ekwiwalentem planowanej wycinki, tylko pozbawieniem miasta na kilkadziesiąt lat funkcji, które obecne drzewa pełnią. Szczególnie że proces nasadzeń będzie niezmiernie trudny.

Ekolodzy podkreślają, że takie zabiegi nie powiodły się w miejscach dużo korzystniejszych. Przykładem jest chociażby platan, który dwukrotnie był zasadzany na Jasnych Błoniach w okolicy fontanny. Nie przyjął się i obecnie na jego stanowisku jest puste miejsce.

„A przecież warunki do wegetacji platany mają tam nieporównywalnie lepsze w stosunku do ulicy o zamkniętej szczelnie powierzchni i wielu innych niesprzyjających aspektach”. – podkreśla Społeczna Straż Ochrony Zieleni Szczecina.

Wszystko to dzieje się w Szczecinie, który jeszcze kilka tygodni temu został sparaliżowany przez ulewę. Tak ekstremalnych skutków opadów nie było w miastach, w których o retencję opadów dba dobrze przemyślana warstwa zieleni.

Czy wycinka drzew w alei Wojska Polskiego jest konieczna?

Według aktywistów Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina aktualnie funkcjonujące w al. Wojska Polskiego drzewa można oszczędzić i wystarczyłyby kosmetyczne zmiany w projekcie.

„Walcząc o zachowanie istniejących drzew w al. Wojska Polskiego nie mieliśmy wygórowanych oczekiwań. Wiemy, że przebudowa jest niezbędna, chodziło nam jedynie o korektę projektu – nieznaczną zmianę geometrii ulicy (niezależnie, jak oceniamy pomysł parkowania na środku pod drzewami)”.

Duża część przeznaczonych do wycinki drzew jest usytuowana w przestrzeniach, w których pojawić się ma jezdnia lub jej pierzeja. Część drzew na pewno może stanowić problem, ale pytanie, czy ktokolwiek decyzyjny poważniej zastanowił się nad korektą projektu, którą przedstawili zainteresowani sytuacją drzew mieszkańcy?

logo-spolecznej-strazy-ochrony-zieleni-szczecina

Niepokojący jest fakt, że odpowiedzialni za wydanie pozwolenia na budowę urzędnicy nie odnieśli się w żaden wiążący sposób do propozycji ekologów. Nawet jeśli protestujący nie mają racji, to nie udzielono im wystarczających wyjaśnień: dlaczego korekta projektu zgodna z ich propozycją nie jest możliwa?

Jakie plany mają ekolodzy?

W oświadczeniu, jakie na FB opublikowała Społeczna Straż Ochrony Zieleni Szczecina, możemy przeczytać, że temat alei Wojska Polskiego jest zamknięty. Aktywiści uznali, że na tym etapie inwestycji nie mają już większych nadziei, że konstruktywne działania powstrzymają wycinkę drzew. Konsensus w ich ocenie nie został osiągnięty ze względu na opór urzędników miasta. Rada Miasta potraktowała ich argumenty racjonalnie i z uwagą, ale ostatecznie pozwolenie na budowę wydaje urząd prezydenta. Na tej linii z protestującymi nikt nie chciał rozmawiać.

Źródła: FB Społeczna Straż Ochrony Zieleni Szczecina

Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl