Portowi Lotniczemu Szczecin – Goleniów grozi upadłość. Marszałek Geblewicz obwinia rząd

Zdaniem marszałka województwa zachodniopomorskiego to przez decyzje rządu Port Lotniczy Szczecin–Goleniów nie może zarabiać, a przez to grozi mu bankructwo. Olgierd Geblewicz domaga się obiecywanego wsparcia, realizacji inwestycji oraz zwrotu kosztów wynikających z funkcjonowania lotniska w trakcie epidemii koronawirusa. 

Według marszałka województwa Port Lotniczy Szczecin-Goleniów może wkrótce podzielić los upadłej przed kilkoma tygodniami ST3 Offshore. Przypomina, że swoimi decyzjami rząd od połowy marca br. pozbawił lotnisko możliwości komercyjnego funkcjonowania i zarabiania. Koszty były jednak ponoszone, gdyż w czasie pandemii konieczne jest zachowanie pełnej gotowości użytku publicznego. W tym czasie na lotnisku w Goleniowie zostało przeprowadzonych ok. 400 operacji lotniczych na potrzeby Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, Lasów Państwowych, wojska i policji. Ich ogromny koszt (ponad 3,5 mln zł) sprawił, że przedsiębiorstwu grozi upadłość. Pracę może więc stracić 129 osób, które są zatrudnione w Porcie Lotniczym Szczecin – Goleniów.

– Do dziś regionalne lotniska nie otrzymały żadnej realnej pomocy. Mówi się o tym, że od 1 czerwca ma być częściowo odmrożone niebo i operacje. Nikt natomiast nie interesuje się, czy porty lotnicze w ogóle przetrwają. Państwo w tarczy antykryzysowej przewidziało katastrofalną sytuację portów lotniczych, jednak nic w tej sprawie nie zrobiło. Uważam to za absolutnie skandaliczną sprawę – oburza się marszałek Olgierd Geblewicz. – Apeluję do pana premiera Mateusza Morawieckiego o natychmiastowe działania w zakresie realnego wsparcia dla regionalnych portów lotniczych w Polsce, ze wskazaniem na port lotniczy SzczecinGoleniów, który wymaga natychmiastowej pomocy. Sprawą zainteresowałem także Związek Województw RP. Okazuje się, że wszyscy marszałkowie, którzy są udziałowcami portów lotniczych, mają dokładnie ten sam problem.

Wiadomo, że pandemia koronawirusa spowodowała zamknięcie wszystkich portów lotniczych w Unii Europejskiej, ale zdaniem marszałka polski rząd nie dostrzegł problemu. Olgierd Geblewicz wskazuje tu na bierność głównego udziałowca firmy (Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”) oraz na niewykorzystanie powszechnego mechanizmu jakim jest nałożenie obowiązku celu publicznego, czyli dopłat do lotniska ze strony budżetu państwa. Ten temat został poruszony 30 marca br. podczas wideokonferencji marszałka z premierem Mateuszem Morawieckim, ale postulaty wciąż nie zostały zrealizowane.

Port Lotniczy Szczecin-Goleniów jest niezwykle ważny dla rozwoju Pomorza Zachodniego, dlatego udziałowcy mocno w niego inwestują. Od 2013 r. Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego przeznaczył na ten cel ponad 31,9 mln zł, a do 2028 r. zaplanowane jest wsparcie w wysokości 40 mln zł. Z kolei miasto Szczecin zainwestowało ponad 21,5 mln zł. Środków na rozwój lotniska w Goleniowie nie przekazało tylko wspomniane Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”, choć premier obiecywał, że będzie inaczej.

– Liczę jednak, że pan premier podejmie natychmiastowe działania w zakresie wsparcia finansowego. Liczę też na to, że pochyli się bardziej szczegółowo nad kwestią programów inwestycyjnych dla polskich lotnisk  – dodaje marszałek Geblewicz.

Marszałek zapowiedział, że wkrótce wyśle do premiera Mateusza Morawieckiego list z żądaniem podjęcia stosownych działań.

Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl