Do zdarzenia doszło przy ul. Paderewskiego w nocy z 13 na 14 grudnia. Pani Justyna i jej sąsiedzi zdążyli się ewakuować z płonącego budynku. Dzisiaj poszkodowana w pożarze szczecinianka zbiera fundusze na odbudowę.
– W nocy z 13 na 14 grudnia obudziły mnie dźwięki skwierczenia i pękania. Zobaczyłam płomienie w salonie, ogień w bardzo szybkim tempie zajmował mieszkanie, dym nie pozwalał oddychać. Natychmiast zadzwoniłam po Straż Pożarną. Po próbie samodzielnego ugaszenia pożaru, musieliśmy z sąsiadami uciekać. W krytycznym momencie zabrałam swoje dwa koty i wybiegłam na zewnątrz, bez kurtki, buty dostałam od sąsiada. Przez kilka godzin oglądaliśmy, jak płomienie trawią cały mój dobytek. – tak opisuje zdarzenie pani Justyna na stronie zrzutki.
Na razie przyczyna pożaru nie jest znana, wiadomo, że dach budynku wymaga natychmiastowego zabezpieczenia. Potrzebna jest też ekspertyza zniszczeń oraz projekt odbudowy z wszelkimi koniecznymi pozwoleniami.
– Płomienie zamieniły w popiół moje meble, przedmioty osobiste i codziennego użytku. Udało mi się uratować część ciuchów i książek. Ogień zniszczył ściany, podłogi, sufit, przepalił się przez drewniany strop i spalił połowę dachu. Spalenie to jedna ze strat, pozostałe mieszkania i klatka schodowa są osmolone i zalane wodą w wyniku akcji ratunkowej. Odcięte zostały media: woda, prąd i gaz. Poszkodowani są również moi drodzy sąsiedzi: Agnieszka, Adam, Mariola, Ksenia i Renata. – napisała pani Justyna na stronie zrzutki.
Kobieta jest psycholożką i malarką, dlatego zaproponowała nabycie jej obrazów (które znajdowały się w innym budynku) za wsparcie zbiórki.
Do pomocy zachęca przyjaciółka pani Justyny, Zofia Michalik, aktywistka, reżyserka, edukatorka ekologiczna:
– Justyna jest wspaniałą osobą, zawsze bardzo hojną i wspierającą na każdym poziomie. Ma też wybitny dar do pięknego urządzania każdej przestrzeni. Mieszkanie, które spłonęło, było wyjątkowe nie tylko dlatego, że z namaszczeniem je dopieszczała dekorując wspaniałymi dziełami (także spod swojej ręki), ale też dlatego, że był to bardzo gościnny i otwarty dla wszystkich dom, w którym każda osoba czuła się bezpiecznie.
Szczegóły zrzutki TUTAJ.
Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl