Rynek kupującego w Szczecinie – ceny transakcyjne niższe od ofertowych. Czy deweloperzy dojrzeli do negocjacji?

Aż 8,5 procent różnicy – ceny transakcyjne nowych mieszkań w Szczecinie są dużo niższe od podanych w ogłoszeniach. Analizujemy dane NBP z rynku pierwotnego. Sprawdzamy, ile można utargować w negocjacjach z deweloperami i co się da uzyskać poza rabatem cenowym.

Jak wynika z danych serwisu rynekpierwotny.pl, w kwietniu br. metr kwadratowy nowego mieszkania w Szczecinie kosztował średnio 13 126 złotych, rok do roku to wzrost o 5%. Jednocześnie twarde dane za IV kwartał poprzedniego roku – zebrane przez Narodowy Bank Polski i przeanalizowane przez ekspertów portalu rynekpierwotny.pl – wskazują na wyraźne odchylenie: ceny transakcyjne na szczecińskim rynku pierwotnym okazały się średnio aż o 8,5 proc. niższe od ofertowych.

Dla nabywcy nowego mieszkania w Szczecinie oznacza to w praktyce kilkadziesiąt tysięcy złotych oszczędności. A wynegocjować można znacznie więcej, nie tylko cenę samego mieszkania. Dlaczego? Rozdźwięk między cenami z ogłoszeń a kwotami z umów notarialnych wskazuje jednoznacznie, że w Szczecinie rynek pierwotny to nadal rynek kupującego.

Szczecińscy deweloperzy oficjalnie utrzymują wysokie ceny, jednak są gotowi do coraz większych ustępstw. – Symboliczne rabaty rzędu 1-2 proc. ceny ofertowej renomowane firmy mają na ogół wliczone w cenę, więc udzielają ich nawet w czasie boomu. Ale obecnie dużo łatwiej o większe, kilkuprocentowe rabaty, które w wyjątkowych sytuacjach i wybranych lokalach sięgają nawet 10 proc. ceny ofertowej – mówi Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu rynekpierwotny.pl.

Ile możesz zaoszczędzić?

Szczecinianie mogą dzisiaj przebierać w ofertach, do wyboru jest tu 3227 mieszkań, aż o 14 proc. więcej niż przed rokiem! Jeśli za przykład wziąć mieszkanie 50-metrowe, przy średniej cenie ofertowej koszt zakupu wyniósłby 656 tys. zł. Po negocjacjach na przykładowym poziomie 8,5 proc. kwota transakcji wyniosłaby niewiele ponad 600 tys., a więc o  56 tys. złotych mniej.

Do tego mogą dojść kolejne upusty, gdyż deweloperzy świadomie utrzymują poziom cen ofertowych, za to oferują klientom liczne bonusy. Jakie? Po pierwsze gratisy – bezpłatne miejsca garażowe, komórki lokatorskie, a nawet pakiety wykończenia wnętrz.

Po drugie deweloperzy do zakupów zachęcają elastycznymi warunkami płatności, takimi jak 20% ceny przy podpisaniu umowy, 80% przy odbiorze kluczy. Zysk na niższym okresie kredytowania może wynosić parędziesiąt tys. zł. w zależności od kwoty kredytu.

Metraż a cena

Warto także przeanalizować zależność ceny metra kwadratowego od metrażu mieszkania. Najdroższe w Szczecinie są oczywiście kawalerki (14 250 zł/m2). Relatywnie drogie są także mieszkania 4-pokojowe i większe (13 010 zł/m2), które dziś w ofercie szczecińskich deweloperów pojawiają się rzadko. Najtaniej – poniżej średniej – płaci się w Szczecinie za mieszkania 2-pokojowe (12 841 zł/m2) i 3-pokojowe (12 932 zł/m2). To dobra wiadomość zarówno dla poszukujących atrakcyjnego lokum na start, jak i osób rozglądających się za popularnym metrażem pod wynajem.

Jak skutecznie negocjować?

W rozmowach z deweloperem nie zaszkodzi powołać się na różnicę między ceną ofertową a transakcyjną z raportu NBP. Trzeba odważnie pytać także o dodatkowe korzyści – zamiast formalnie niższej ceny może uda się uzyskać ekwiwalent w postaci np. miejsca parkingowego, komórki lokatorskiej lub wykończenia mieszkania w cenie. Obecnie największy wybór nowych M mają kupujący na osiedlach Bukowo i Drzetowo-Grabowo oraz na Nowym Mieście, najmniejszą ofertę nowych inwestycji znajdziemy na Gumieńcu.

 

Artykuł zewnętrzny szczecin@infoludek.pl