Ponad 20 proc. treści o zdrowiu seksualnym na TikToku zawiera nieprawdziwe informacje

Ponad jedna piąta treści związanych ze zdrowiem seksualnym publikowanych na TikToku zawiera nieprawdziwe informacje – wynika z badań zaprezentowanych podczas konferencji American Academy of Pediatrics 2025 w Denver.

Badacze z University of Arizona College of Medicine w Phoenix założyli na TikToku konto symulujące 15-letniego użytkownika i sprawdzali anglojęzyczne materiały o długości do trzech minut. Łącznie przeanalizowali 100 najpopularniejszych filmów wyświetlanych po wpisaniu 10 słów kluczowych dotyczących zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego.

Okazało się, że 21,4 proc. filmów przygotowanych przez osoby niemające wykształcenia medycznego zawierało błędne informacje, a w przypadku treści przygotowanych przez specjalistów odsetek ten wyniósł 3,4 proc.

Z uwagi na duże zróżnicowanie programów nauczania edukacji zdrowotnej w szkołach, młodzi ludzie często szukają odpowiedzi w internecie, w tym na TikToku. Obecność nieprawdziwych i potencjalnie niebezpiecznych treści w obszarze zdrowia reprodukcyjnego jest głęboko niepokojąca – skomentowała główna autorka badania Angeli Sirilan.

Najwięcej nieprawdziwych informacji dotyczyło tematów związanych z aborcją. Ponad jedna czwarta (26,7 proc.) filmów na ten temat zawierała błędne treści, podczas gdy w innych kategoriach było to 4,3 proc. Co ważne, materiały dotyczące aborcji często promowały niebezpieczne dla zdrowia praktyki.

Stwierdzono również liczne dezinformacje dotyczące profilaktyki chorób przenoszonych drogą płciową i sposobów zapobiegania ich przenoszeniu.

Zdaniem autorów badania media społecznościowe mogą być użytecznym narzędziem w przekazywaniu wiedzy na tematy zdrowotne, ale konieczne są działania ograniczające ryzyko dezinformacji. – Firmy technologiczne ponoszą odpowiedzialność za młodych ludzi. Muszą stworzyć mechanizmy chroniące ich przed nieprawdziwymi i potencjalnie szkodliwymi treściami – podkreśliła Sirilan.

Badaczka zwróciła też uwagę, że to lekarze są tą grupą, która powinna aktywnie kierować pacjentów w stronę rzetelnych źródeł informacji i prostować pojawiające się wątpliwości.

Przypomniała, że – jak pokazały wcześniejsze badania – większa ekspozycja na dezinformację sprzyja podejmowaniu ryzykownych zachowań. Tymczasem według szacunków około czterech na dziesięciu młodych dorosłych regularnie korzysta z TikToka jako źródła wiedzy, a młode kobiety to właśnie tam najczęściej poszukują treści na temat zdrowia.

 

/Źródło: naukawpolsce.pl Autorka: Katarzyna Czechowicz (PAP)/