6 sierpnia br. na rufie żaglowca pojawił się napis „Szczecin” i podniesiona została miejska bandera. W niedzielne popołudnie odbyła się także prezentacja wyjątkowego znaczka pocztowego.

Kapitan Borchardt w  przyszłym roku będzie obchodził swoje setne urodziny, ale jak przypominał armator, ta jednostka to żwawy staruszek i pokazał  to podczas tegorocznych regat, wygrywając dwa etapy. Najbardziej wzruszającym momentem uroczystości zmiany portu macierzystego tego żaglowca było podniesienie bandery i wysłuchanie niezwykłej piosenki „Kapitan Borchardt”, której tekst napisała Monika Szwaja,  a wykonywał chóru ZUT – „(….) Póki żagle białe nad naszym pokładem, damy radę, kapitanie damy radę (…)”

To nie była decyzja prezydenta miasta, ani radnych, żeby Kapitan Borchardt był szczeciński. To była decyzja armatora, żeglarzy i środowiska żeglarskiego. Za to wam wszystkim bardzo dziękujemy. Ten żaglowiec będzie nowym symbolem Szczecina – mówił podczas uroczystości Krzysztof Soska, zastępca prezydenta miasta. Szczecin jest obecnie portem macierzystym dwóch żaglowców: Fryderyka Chopina i Kapitana Borchardta właśnie.

Niezwykły znaczek w butelce

Na pokładzie żaglowca Prezes Poczty Polskiej zaprezentował okazjonalny znaczek, który został wydany specjalnie z okazji finału regat The Tall Ships Races. Jego emisja jest uhonorowaniem nie tylko widniejącego na znaczku żaglowca STS Kapitan Borchardt, ale również żeglarskiej imprezy w Szczecinie.

Znaczek z pewnością przypadnie do gustu nie tylko kolekcjonerom. Jego wartość to 6 zł. Został wydany w ilości 180 tysięcy sztuk.

Zabutelkowany znaczek został przekazany kapitanowi i będzie zwodowany podczas pierwszego rejsu pod banderą Szczecina.

Źródło: Urząd Miasta Szczecin