Co służby usuwają z jezdni w Szczecinie?

Martwe zwierzęta takich gatunków jak dzik, sarna, lis, jeż, borsuk, kuna, wiewiórka, bóbr, fretka, ale były też… grabie zawieszone tuż nad jezdnią.

Martwe zwierzęta należy usunąć, bo mogą być zagrożeniem dla uczestników ruchu drogowego. Jak informuje Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie, do końca października było prawie dwa tysiące interwencji w ramach zdarzeń szczególnych. 

Codziennie średnio siedem razy służby miejskie wyjeżdżają do zdarzeń szczególnych, czyli usuwania przeszkód, które mogą stwarzać niebezpieczeństwo dla uczestników ruchu drogowego w Szczecinie. Rocznie takie działania kosztują ZDiTM ponad 500 tysięcy złotych.

Do końca października br. odnotowano prawie 700 wyjazdów do usuwania skutków kolizji, 100 razy usuwano drzewa, uprzątnięto 341 martwych kotów, 60 saren i 86 dzików. Niestety zdarzają się również nieodpowiedzialne lub lekkomyślne zachowania mieszkańców. Służby wzywano m.in. do usunięcia z drogi drabiny, szafki, butli z gazem, worków z cementem czy dywanu. W ubiegłym roku było też zgłoszenie dotyczące grabii zawieszonych na drzewie, dokładnie nad jezdnią.

ZDiTM apeluje, aby w przypadku zauważenia czegoś nietypowego na jezdni, zadzwonić do Dyspozytora Centrali Ruchu lub Straży Miejskiej. Wtedy, w ciągu 30 minut od zgłoszenia, musi zareagować firma, z którą podpisana jest umowa na usuwanie skutków zdarzeń szczególnych. Wykonawca dysponuje specjalistycznym sprzętem, m.in. podnośnikiem koszowym, piaskarką, zamiatarką, polewaczką, piłą łańcuchową. Firma jest zobowiązana do usuwania zanieczyszczeń i przeszkód powstałych w wyniki wypadku, kolizji, zdarzeń losowych (silne wiatry, wyładowania atmosferyczne, osuwiska ziemi) czy aktów wandalizmu stwarzających zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego.

W tym roku (wygrała także postępowanie na rok 2018) likwidacją zdarzeń szczególnych na terenie Szczecina zajmuje się firma Remondis Szczecin Sp. z. o.o.

Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl