Nie tylko Stadion Miejski przy ul. Twardowskiego w najbliższych latach zmieni swoje oblicze. Nowy obiekt piłkarski powstanie też przy ul. Stołczyńskiej. Ponad tysiąc miejsc siedzących ma być w pełni zadaszonych. Władze klubu Świt Skolwin zapewniają, że nowy stadion będzie służył nie tylko piłkarzom, ale też mieszkańcom północnych rejonów Szczecina.
Likwidacja przed dekadą miejscowej papierni oraz huty żelaza w pobliskiej dzielnicy Stołczyn mocno odcisnęły się na tej części miasta. Na szczęście nie omijali jej szerokim łukiem inwestorzy. W ostatnich latach siedziby i zakłady produkcyjne otworzyło tu kilka firm.
Oczkiem w głowie mieszkańców Skolwina jest jednak klub sportowy Świt. Od trzech lat piłkarze w koszulkach w biało-niebieskie pasy grają w III lidze (czwarty poziom rozgrywek). W połowie obecnych rozgrywek szczeciński zespół jest wiceliderem i bardzo poważnym kandydatem do awansu do II ligi.
– Przed sezonem nie mierzyliśmy aż tak wysoko – twierdzi Paweł Adamczak, prezes Świtu. – Zmienił się u nas szkoleniowiec, postanowiliśmy też zakończyć współpracę ze starszymi zawodnikami, którzy obciążali nasz budżet. Nowy trener Paweł Ozga postawił na młodszych piłkarzy, w większości naszych wychowanków. Obecnie średnia wieku w naszym zespole wynosi 21,5 lat.
Lekka konstrukcja zrobi wrażenie
Świt zdaje się być gotów na nowe wyzwania. Problemem jest jednak stadion. Skromny obiekt przy ul. Stołczyńskiej spełnia wymagania III ligi, ale w obecnym stanie nie jest możliwe rozgrywanie na nim meczów w II lidze. Podręcznik licencyjny nakazuje posiadanie co najmniej 1000 miejsc siedzących, w tym 400 zadaszonych, wydzielonych miejsc dla prasy i delegata, odpowiedniego monitoringu i nagłośnienia, specjalnej sali multimedialnej oraz pomieszczeń dla zawodników o ściśle określonej wielkości.
W Świcie Skolwin postanowiono działać z wyprzedzeniem.
– Pojawiły się dwa warianty rozwiązania tej sprawy: działania prowizoryczne albo stworzenie czegoś, co zostanie na kilka pokoleń. Postawiliśmy na to drugie – podkreśla prezes Adamczak.
Włodarzom klubu marzy się obiekt podobny do tego, jaki zaplanowano w Środzie Wielkopolskiej (patrz wizualizacja powyżej). Zakłada on powstanie jednej, w pełni zadaszonej trybuny, która stanowiłaby jednocześnie część klubowego budynku.
– To ekonomiczna, lekka konstrukcja, w części przeszklona, która z pewnością będzie robić wrażenie – zaznacza prezes.
Magistrat poparł pomysł władz Świtu.
– W wieloletnim planie inwestycyjnym jest zapisanych na ten cel 5 mln zł – informuje Dariusz Sadowski z Centrum Informacji Miasta.
Jednak w tym roku prace budowlane nie zostaną rozpoczęte. Do tegorocznego budżetu miasta wpisano jedynie 200 tys. na stworzenie odpowiedniej dokumentacji.
– Konkurs na przygotowanie projektu ma zostać ogłoszony w drugim kwartale tego roku. Harmonogram dalszych działań można będzie stworzyć po przygotowaniu koncepcji architektonicznej – dodaje Dariusz Sadowski.
Życie poza meczami
Władze Świtu uzyskały zapewnienie z magistratu, że w przypadku awansu zespół będzie mógł rozgrywać swoje mecze na Stadionie Miejskim przy ul. Twardowskiego. Oczywiście do czasu, aż nie będzie oddany do użytku nowy stadion przy ul. Stołczyńskiej.
Klub chce, aby obiekt, który powstanie, żył nie tylko w trakcie sobotnich meczów. Miałby pełnić funkcję centrum sportu w tej części miasta. Pomieszczenia byłyby wykorzystywane na zajęcia tematyczne. Już teraz Świt przyciąga na treningi dzieci i młodzież, działa też sekcja żeglarska.
– Przyjmowani są wszyscy, nie ma selekcji. Wychowujemy zawodników, którzy potem trafiają do pierwszego zespołu lub do innych klubów z regionu. Zdajemy sobie sprawę, że nie każdy zostanie piłkarzem, ale nawet po zakończeniu treningów będzie sercem ze Świtem i wróci do niego jako kibic – kończy prezes Adamczak.
Autor: PP szczecin@infoludek.pl
