Drewnianą pychówką po Odrze – wyjątkowy rejs, który ma zainteresować kondycją rzeki

Michał Zygmunt – muzyk, łowca dźwięków, a także społecznik zaangażowany w sprawy rzek, jest w trakcie realizacji wyjątkowego projektu. Odbywa właśnie rejs drewnianą pychówką. Efektem wyprawy, między innymi, mają być nagrania binarualne, które pozwolą usłyszeć brzmienia rzek, ich wielką przyrodę, dzikość tych miejsc, ale i industrialną obecności człowieka, śluz, miast. Projekt, który ma zwrócić uwagę na kondycję Odry wspiera Pomorze Zachodnie.

Za społecznikiem 250 kilometrów rejsu drewnianą łódką. W planie jest 1300 kilometrów przez Bug od granicy Białoruskiej, następnie przez Narew, dziką Wisłę, Brdę, kanał Bydgoski, uregulowaną i przeobrażoną Noteć, Wartę, aż do Odry i stamtąd w górę do Chobieni.

Dlaczego pychówką? Bo, jak tłumaczy artysta: to tradycyjna konstrukcja, którą ludzie od setek lat, poruszali się po rzekach na długo przed ich przeobrażeniami i regulacją. Jest idealna i uniwersalna do tej wyprawy i niepewnych warunków i zmienności mijanych rzek (wiosenna wysoka woda, wiślane nieuregulowane łachy, skanalizowane odcinki). Chciałbym odbyć ten rejs wykorzystując głównie żagle, siłę mięśni i moc nurtu.

Jaka idea przyświeca wyprawie?

Rejs ma służyć promocji rzek, świadomego poznawania i odkrywania ich walorów. To także promocja tradycyjnych, drewnianych łódek, świadomej rekreacji i turystyki zaangażowanej rzecznej. Jak czytamy na stronie zrzutki:

Odra, tak jak inne rzeki, nieustannie potrzebuje naszego zainteresowania i uwagi, rozmów i debat, zaangażowania strony społecznej, ale i nacisku na rządzących, instytucje nadzorujące rzeki, które, jak wiemy po ostatniej letniej katastrofie na Odrze, nie radzą sobie z obecnymi wyzwaniami.

Jaki ma być efekt rejsu?

Muzyk zbierze z całej wyprawy zdjęcia, filmy i nagrania dźwiękowe. Na ich podstawie powstaną reportaże dźwiękowe (bogate w dźwięki i odgłosy nagrania w formie podcastu) ukazujące kondycje naszych rzek, ludzi żyjących i pracujących nad nimi, zmienność i charakter mijanych rzek. Ponadto dzięki specjalistycznym mikrofonom Michał Zygmunt zarejestruje nagrania binarualne, które pozwolą usłyszeć brzmienia rzek, ich wielką przyrodę, dzikość tych miejsc, ale i industrialną obecności człowieka, śluz, miast. W planie jeszcze:

Nagranie płyty z muzyką, zabierając akustyczną gitarę i mobilny zestaw dźwiękowy, chciałbym zrealizować płytę jakiej jeszcze nikt nie zrobił, nagranej w najlepszym studiu nagrań jakim jest przestrzeń rzek. Nikt dotychczas nie wykonał takich nagrań, a biblioteka tych dźwięków będzie miała charakter dokumentalny. – zapewnia artysta.

Projekt można wesprzeć TUTAJ.

Autor: Infoludek.pl szczecin@infoludek.pl