Jak nie zgubić dziecka na plaży?

09:00
Dziecko na plaży

happy-1145310_1280.jpg

Nietrudno zgubić się wśród kolorowych parawanów na zatłoczonej plaży. Dziecko pochłonięte zabawą nie zwraca uwagi na to, w którą stronę oddala się od rodziców i czy jest w zasięgu wzroku opiekunów. Panuje przekonanie, iż rodzice, którzy gubią dziecko, są nieodpowiedzialni i że takie sytuacje zdarzają się jedynie w patologicznych środowiskach. Prawda jest taka, że zaginięcia dzieci są bardzo częstym zjawiskiem. Wystarczy chwila nieuwagi, aby stracić dziecko z pola widzenia. Takie zdarzenie może przytrafić się każdej rodzinie. Aby uniknąć stresujących sytuacji, warto odpowiednio się przygotować.

Dziecko musi mieć świadomość, że wyjście na plaże wiąże się z przestrzeganiem kilku bardzo ważnych reguł – najlepiej jeszcze przed wyjściem ustalić rodzinny regulamin plażowania. Maluch musi wiedzieć, że na plaży nietrudno jest się zgubić wśród wielu podobnych ręczników, parawanów i parasoli. Dlatego przy rozkładaniu się na piasku warto wyraźnie powiedzieć „popatrz, jesteśmy przy wejściu nr 3”, „leżymy po lewej stronie dużej trampoliny” itp. Starszaków warto nauczyć na pamięć numeru kontaktowego do mamy lub taty, a młodszym dzieciom warto założyć specjalną bransoletkę lub breloczek z numerem telefonu.

Przed każdym wyjściem na plażę warto zapytać dziecko jak zachowałoby się gdyby z jakiegoś powodu znalazłoby się bez opieki. Maluch musi wiedzieć, że może obdarzyć zaufaniem ratowników i to do nich powinien się zgłosić, gdy nie będzie potrafił wrócić na ręcznik. Powinien zapamiętać, jakiego koloru jest kostium mamy, w jakiej koszulce jest jego tata, przy jakim parasolu się rozłożyli itp. Takie znaki rozpoznawcze znacznie ułatwiają poszukiwania. Dziecko musi wiedzieć, że pod żadnym pozorem nie może wchodzić do wody bez wiedzy opiekuna, a gdy pływa, powinno reagować na każdy gwizdek ratownika.

W przypadku zaginięcia dziecka rodzice powinni jak najszybciej zgłosić się do ratowników. Nie ma czasu na wstyd i zastanawianie się nad tym jak tę sytuację ocenią inni ludzie. Ubarwianie sytuacji i usprawiedliwianie się nie ma sensu – przekazanie ratownikom, że dziecko zgubiło się pięć minut temu, a tak naprawdę nie ma go o wiele dłużej może tylko przeszkodzić w akcji – każda minuta zwiększa obszar poszukiwań. Szczerość i pełne skupienie pomoże odnaleźć dziecko. Należy podać ratownikom jak najwięcej szczegółów dotyczących ubioru i wyglądu malucha. Nie warto tracić czasu na szukanie dziecka na własną rękę. Najważniejsze jest to, aby maluch znalazł się szybko – cały i zdrowy. 

Zaginięcia dzieci zwykle kończą się szybko i szczęśliwie, jednak nie należy ich lekceważyć. Istnieje prawdopodobieństwo, że dziecko nie bawi się w tym czasie na piasku, lecz weszło do wody bez opieki i wiedzy dorosłych. Warto przestrzegać powyższych wskazówek, by rodzinne wakacje nie zakończyły się tragedią.

AF